Paszteciki z kapustą i grzybami
Najłatwiejsze ciasto na paszteciki jakie robiłam. Bez jajek, drożdży i mleka, ale za to z piwem 🍺🍻 😋😁 Przepis dostałam od koleżanki i postanowiłam go wypróbować. Okazuje się, że to są szybkie paszteciki. Najdłużej zajmuje wykonanie farszu. A ciasto zagniatam, wałkuję, smaruję, zawijam, kroję i piekę. Nic nie musi wyrosnąć, ciasto nie musi leżeć. Zapraszam.
SKŁADNIKI NA CIASTO:
- 2 szklanki mąki
- 200g margaryny
- 1/3 szklanki piwa
- szczypta soli
SKŁADNIKI NA FARSZ:
- suszone grzyby (ok. 60g – trzy paczuszki, ja używam własnych suszonych grzybów)
- 3 duże garście odciśniętej kiszonej kapusty
- 2 cebule
- sól, pieprz, pieprz ziołowy
- jajko do smarowania
- sezam, len, czarnuszka, mak do posypania
Zaczynamy od przygotowania farszu. Grzyby zalewamy wodą i odstawiamy na kilka godzin a najlepiej na noc. Nasiąknięte grzybki gotujemy w lekko osolonej wodzie ok. 30 minut. Odciśniętą kapustę zalewamy wodą i gotujemy ok. godziny. Cebulkę kroimy w kostkę i smażymy na złoty kolor. Ugotowane grzybki i kapustę przepuszczam przez maszynkę ze średnimi oczkami i dodaję do podsmażonej cebulki. Doprawiam solą, pieprzem i pieprzem ziołowym do smaku.
Mąkę siekamy z margaryną lub ucieramy margarynę na tarce z dużymi oczkami. Dodaję szczyptę soli. Rozcieramy wszystko w dłoniach i dolewamy piwo. Zagniatamy ciasto i dzielimy na dwie porcje. Rozwałkowujemy w prostokąt dość cienko, rozkładamy połowę farszu i zwijamy na 3-4 razy. Roladę kroimy w paszteciki o dowolnej wielkości. Smarujemy roztrzepanym jajkiem i obsypujemy makiem, sezamem, czarnuszką, lnem czy co tam jeszcze mamy. Wybór dowolny. Wstawiamy do piekarnia i pieczemy w 1900C na złoty kolor (ok. 35-40 minut), funkcja góra/dół. Paszteciki smakują najlepiej na drugi dzień. Są idealne do barszczu. Spokojnie możemy je zamrozić. 😃😋😋 Z podanej porcji wychodzą mi 24 paszteciki.
SMACZNEGO 🙂