Pączki z paskiem
Pączki, ohhhh jak ja je uwielbiam i to nie tylko w tłusty czwartek. Te są niesamowicie proste w wykonaniu, zawsze wychodzą i szybko znikają 🙂
SKŁADNIKI:
- Mąka pszenna 750 g
- Ciepłe mleko ok. 370 ml
- 6 żółtek
- 4 łyżki cukru
- Świeże drożdże 30 g
- 75g roztopionego masła
- 1 litr oleju do smażenia
- marmolada lub budyń do nadziewania
- szklanka do wycinania pączków
- worek i długa końcówka do nadziewania pączków (lub pół odciętej strzykawki 😉 )
WYKONANIE:
Zaczynamy od przygotowania rozczynu.
Drożdże rozkruszamy i zasypujemy łyżką cukru. Dodajemy pół szklanki podgrzanego mleka i 2 łyżki mąki. Wszystko dokładnie mieszamy i odstawiamy w ciepłe miejsce do wyrośnięcia. Resztę cukru roztrzepujemy z żółtkami. Gdy drożdże nam urosną wlewamy je do mąki i dodajemy żółtka z cukrem i resztę mleka. Zaczynamy wyrabiać. Pod koniec dodajemy roztopione masło i zagniatamy ładne ciasto. W razie potrzeby możemy dodać troszkę mąki. Ciasto przykrywamy ściereczką i odstawiamy w ciepłe miejsce na około godzinę do wyrośnięcia.
Po wyrośnięciu przegniatamy ciasto na stolnicy. Dzielimy na dwie części. Rozwałkowujemy na grubość około 7mm i wycinamy okręgi, które układamy na tacy wyścielonej papierem do pieczenia lub wysypanej mąką.
Odstawiamy je do wyrośnięcia na jakieś 20-30 minut. W garnku z grubym dnem rozgrzewamy olej. Wyrośnięte pączki smażymy na złoty kolor z dwóch stron. Dość szybko to idzie 🙂 W pączkach wychodzi piękny jasny okrąg – jak w tych sklepowych.
I teraz najlepsze bo nadziewanie. Podzielę się swoim sposobem. Posiałam tylkę z długą końcówką do nadziewania a jak wiadomo „potrzeba matką wynalazków”. Wzięłam strzykawkę po syropie dzieci i przecięłam ją na pół. Użyłam końcówkę z szerokim rantem. Włożyłam ją do worka cukierniczego, napełniłam go marmoladą i nadziewałam pączki. Tak to wygląda 😉 😀
Pączki nadziewam również budyniem tylko wtedy budyń robię gęściejszy. Gotuję go na 400 ml mleka 🙂 Na koniec gotowe pączki posypuję cukrem pudrem i zajadamy 🙂
SMACZNEGO 🙂