Tort bezowy
Czasem zalegają mi białka, więc zamrażam je, aż w końcu jest ich wystarczająco dużo, by powstał tort bezowy – tort Pavlova. Tort ten jak i zwykłe bezy robię na bezie szwajcarskiej – zaparzanej.
SKŁADNIKI:
- 8 białek
- na jedno białko dajemy 60 g cukru czyli 480g (robię tak do tego tortu czy też do zwykłych bez dla dzieci- jedno białko x 60g cukru)
Białka wlewam do szklanej salaterki i dodaję cukier. Salaterkę stawiam na garnku z wodą, która powoli się podgrzewa. Ważne jest by salaterka nie dotykała wody. Podgrzewam białka ciągle mieszając je trzepaczką do momentu rozpuszczenia się cukru. Najłatwiej sprawdzić czy cukier się rozpuścił zanurzając palce w białkach i pocierając jeden o drugi. Gdy nie czujemy cukru między palcami, zdejmujemy salaterkę z kąpieli wodnej.
Teraz zaczynamy ubijać białka mikserem na najwyższych obrotach. Zajmie to ok. 10 minut.
Tak przygotowaną bezę wykładamy na papier do pieczenia. Można wyłożyć na jedną blachę lub na dwie. Nie ma znaczenia, bo i tak pieczemy z termoobiegiem.
Blachę wstawiamy do piekarnika i pieczemy w 80 stopniach z termoobiegiem przez 2,5 godziny. Od czasu do czasu zaglądamy do bezy. Po tym czasie zostawiam bezę w piekarniku, wyłączam temperaturę i zostawiam termoobieg na ok 2 godziny. W tym czasie beza stygnie i dosycha. Do masy ubijam śmietankę 30% z mascarpone. Można również przekładać masą malinową, truskawkową czy też inną owocową. Ja preferuję masę malinową pomiędzy blaty i masę śmietanową na górny blat pod owoce.
SMACZNEGO 🙂
Uwagi: Dlaczego beza szwajcarska? Ponieważ nie ciemnieje 🙂 pozostaje kształt, który jej nadam oraz biały kolor ewentualnie ecru 🙂 Jeśli po podanym czasie beza od spodu jest dalej miękka, to możemy ją jeszcze dosuszać przez jakieś pół godziny. Łatwo to sprawdzić unosząc lekko papier i dotykając spód bezy. Ps. pieski na tort robiłam sama 🙂